Kiedy w blokach włączają kaloryfery i jakie są zasady? Aktualne omówienie przepisów i progów temperaturowych
Data Publikacji

Jesień to moment, w którym mieszkańcy bloków zaczynają pytać: „Kiedy grzejniki zrobią się ciepłe?”. Poniżej znajdziesz proste, aktualne i prawdziwe wyjaśnienie: co mówią przepisy, kto decyduje o starcie sezonu i przy jakich temperaturach najczęściej uruchamia się ogrzewanie.
Co mówią przepisy (2025)?
W Polsce nie ma jednej, odgórnie ustalonej daty rozpoczęcia sezonu grzewczego. Termin uruchomienia ogrzewania zależy od warunków pogodowych i decyzji zarządcy budynku (spółdzielni/wspólnoty).
Warunki techniczne dla budynków określają tzw. temperatury obliczeniowe wewnątrz pomieszczeń (np. 20°C w pokojach, 24°C w łazienkach) oraz wymagają automatycznego sterowania dopływem ciepła i reagowania instalacji na zmiany temperatury zewnętrznej. To standard projektowy, który budynek musi móc zapewnić, gdy ogrzewanie jest uruchomione.
Kto decyduje o włączeniu kaloryferów?
Decyzję podejmuje zarządca budynku (spółdzielnia lub wspólnota) w porozumieniu z dostawcą ciepła. Węzeł cieplny w budynku zwykle pracuje w trybie automatycznym, a „pogodynka” (sterownik pogodowy) reguluje dopływ ciepła według temperatury na zewnątrz.
Dostawca ciepła może ogłosić gotowość i rozpoczęcie dostaw do miasta, ale faktyczne grzanie w danym bloku startuje dopiero po decyzji zarządcy.
Jakie są typowe progi temperatury?
W przepisach nie ma jednego „progu startowego”. W praktyce branżowej stosuje się orientacyjne zasady:
Około 10–12°C średniej dobowej na zewnątrz utrzymujące się przez 2–3 dni bywa sygnałem do uruchamiania ogrzewania w wielu budynkach (albo do „podkręcenia” pracy węzła). To nie jest twarda norma, tylko przyjęta praktyka eksploatacyjna.
W systemach z automatyką pogodową dostawa ciepła uruchamia się, gdy temperatura na zewnątrz spada poniżej ~12°C** (i odwrotnie – ogranicza, gdy rośnie).**
Nie obowiązuje już uniwersalne „3 dni poniżej 12°C” jako urzędowy warunek. To dziś raczej praktyka lub wewnętrzna wytyczna, a nie przepis.
Ważne: niektóre spółdzielnie podają orientacyjną datę np. 15 października, ale to tylko zwyczaj – nie wynika z prawa.
Kiedy realnie robi się ciepło w blokach?
Najczęściej między drugą połową września a połową października, zależnie od aury. Dostawcy ciepła potrafią rozpocząć dostawę już pod koniec września, lecz to zarządca decyduje, kiedy w danym budynku otworzyć węzeł – stąd różnice między blokami w jednej okolicy. Przykład: w Krakowie dostawy rozpoczęły się 25 września 2025 r., ale o uruchomieniu w poszczególnych budynkach decydują ich zarządcy.
Jakie masz prawa i obowiązki?
Zarządca powinien tak eksploatować instalację, by zapewnić komfort cieplny zgodnie z warunkami technicznymi (możliwość osiągnięcia temperatur obliczeniowych, automatyka, sterowanie pogodowe itp.).
Mieszkańcy mogą zgłosić potrzebę wcześniejszego włączenia ogrzewania do administracji (zwłaszcza w starszych, szybciej wychładzających się budynkach). Coraz częściej administracje ustawiają ogrzewanie „całorocznie w gotowości”, a automatyka sama odcina lub podaje ciepło wg pogody – to ogranicza ryzyko „grzania w ciepłe dni”.
Co zrobić, gdy w mieszkaniu jest zimno?
Zgłoś do zarządcy (e-mail/zgłoszenie), podając temperatury w mieszkaniu i porę dnia.
Sprawdź grzejniki: czy głowice termostatyczne są otwarte, czy grzejnik nie wymaga odpowietrzenia.
Poproś o korektę krzywej pogodowej w węźle lub czasowe wcześniejsze uruchomienie.
Gdy problem trwa, zbierz zgłoszenia od sąsiadów – ułatwi to decyzję administracji.
Podsumowanie
Nie ma sztywnej daty włączenia kaloryferów w blokach. Decydują zarządcy, biorąc pod uwagę pogodę i komfort lokatorów.
Praktyczne progi to zwykle 10–12°C średniej dobowej przez kilka dni oraz automatyczne sterowanie „pogodynką” (np. start ok. 12°C).
Wewnątrz budynku instalacja ma umożliwiać osiągnięcie ok. 20°C w pokojach i 24°C w łazience, zgodnie z warunkami technicznymi.
Dzięki temu wiesz, czego oczekiwać jesienią 2025 r. i jak skutecznie zabiegać o uruchomienie ogrzewania w Twoim bloku.